Definicja zdrowego układu partnerskiego jest stosunkowo prosta, zakłada się bowiem, że opiera się on tak na miłości, jak i na wzajemnym szacunku. Co jednak z sytuacją, w której w związku pojawia się też manipulacja, niepewność, a nawet strach? Czy trzeba się z nią pogodzić wychodząc z założenia, że związki doskonałe nie istnieją, czy też należy zastanowić się nad tym, jak, możliwie szybko i bezboleśnie, uwolnić się od takiej relacji. W psychologii miłości ma ona swoją nazwę, zwykle więc określana jest jako toksyczny związek.

 

Zmieniamy się

Osoby mające doświadczenia z toksycznymi relacjami często przyznają, że reagowanie na nie we wczesnej fazie nie jest proste. Rzeczywiście, choć toksyczny związek powoduje zmiany tak w charakterze, jak i stylu życia jego uczestnika, nie są to zmiany widoczne natychmiast. Na pewnym etapie partner zaczyna dawać do zrozumienia, że nie wszystko, co wiąże się z naszym podejściem do życia i otoczeniem, podoba mu się. Rzadko mamy jednak do czynienia z formułowanymi wprost żądaniami wyrzeczenia się rodziny, znajomych i pewnych nawyków. Przeważnie na tak drastyczne ruchy decydujemy się sami trwając w przekonaniu, że pomoże nam to w lepszym byciu z partnerem.

Czasem dopiero po kilku latach jesteśmy w stanie odkryć to, jak bardzo się zmieniliśmy i do jakiego stopnia niepokojąca jest taka przemiana. Bywa, że prowadzi ona nie tylko do utraty znajomych, ale nawet własnych zainteresowań, które partnerowi, z różnych powodów, wydawały się niewłaściwe.

 

Kontrola przede wszystkim

Czy jednak zmiana zainteresowań i inne spojrzenie na dotychczasowych znajomych może świadczyć definitywnie o tym, że znajdujemy się w toksycznym związku? Aby odpowiedzieć na to pytanie konieczne jest przypomnienie, jak duże znaczenie ma w nim kontrola nad partnerem. Osoba, która skłania się ku niej, nie ma jednej motywacji. Zwykle toksyczny związek bazuje na chorobliwej zazdrości jednego z partnerów. Kontrola może być jednak uzasadniana także inaczej. Osoba dominująca może przekonywać partnera lub partnerkę, że ten jest niedojrzały i nieodpowiedzialny, a tym samym, zachowania, które podejmuje bez konsultacji, mogą być potencjalnie niebezpieczne. Bez względu jednak na motywacje, skutek niezmiennie pozostaje ten sam – toksyczny partner panuje nad każdą minutą naszego życia nieustannie niezadowolony z choćby krótkich okresów, w których nie postępujemy tak, jak sobie życzy.

 

Ucieczka

Przerwanie toksycznego związku jest wyjątkowo trudne. Trwają w nim przecież nie tylko osoby nieświadome zmian, ale i te, które doskonale zdają sobie sprawę z tego, że nie panują już nad swoim życiem. Nic więc dziwnego, że sukces jest w dużej mierze uzależniony od wsparcia z zewnątrz. Z toksycznym partnerem ciężko jest zerwać choćby ze względu na obniżone poczucie własnej wartości, jakie zwykle wykształca się w konsekwencji tkwienia w tego rodzaju relacji. Próby uwolnienia się od niej są więc skuteczniejsze, gdy pomoc najbliższych jest łączona ze spotkaniami z psychoterapeutą ułatwiającym poradzenie sobie z nową sytuacja.