Artur

To dziwne. Możesz bać się bycia samemu. Lękać się pustego mieszkania. Drżeć na myśl o cichych wieczorach. Panikować przed samotnymi świętami. Uciekać przed lustrem, które pokazuje tylko ciebie. A i tak lepiej być samotnym, niż być z kimś, kto cię nie widzi. Kto nie słyszy, gdy mówisz. Kto nie rozumie, gdy płaczesz. Kto jest obok, ale tak naprawdę go nie ma. I wiesz co? Samotność to nie wyrok. Bo samotność to tylko stan. Miłość to wybór. Relacja to decyzja. Bliskość to dar. Nie musisz rzucać się w ramiona byle kogo. Nie musisz wypełniać pustki pierwszą lepszą osobą. Nie musisz godzić się na związek bez miłości, tylko dlatego, że boisz się być sam. Po prostu naucz się być ze sobą. Odkryj, kim jesteś, gdy nikt nie patrzy. Pokochaj siebie, zanim pokochasz kogoś innego. Bo na końcu dnia lepiej być samemu i czekać na coś prawdziwego, niż być z kimś i tęsknić za samotnością.

To pole nie zostało uzupełnione.