krzysiek

przezroczysty ktory jest i ktorego nie ma gdy sie pobrudzi to mnie widac ale odwracasz glowe gdy moge czynic cuda nawet tego nie zauwazasz bo myslisz ze to tylko zbieg okolicznosci

za duzo w glowie mam Ciebie za duzo tesknoty westchnien moja praca to czekanie na Ciebie wygladanie szukanie wciaz zyje wspomnieniami wciaz wyje dniem jutrzejszym bo bedziesz a dzisiejszy dzien jest do wyrzucenia moze uda mi sie Ciebie usłyszec nie wiem nic nie wiem czy jestem glodny czy syty spragniony a moze wylewa mi sie z ust a czy to wazne wazne sa wszystkie chwile z Toba slowa spojrzenia pocalunki bieg w Twoja strone te dreszcze zejeszcze chwila ze juz juz juz a tak w glowie a tak w sercu w oczach przed oczyma w ramionach kuchni toalecie na sofie przed telewizorem moja Ty